Czyli - o szyciu nic nie będzie...
Będzie o niespodziance i radości.
Dostałam prezent od Burdy :-) Zestaw kosmetyków :-) Kto takich prezentów nie lubi?
Jeszcze ich nie wypróbowałam - ale na pewno wykorzystam, tym bardziej, że prezent trafiony. Lubię kosmetyki na bazie naturalnych surowców. To nie znaczy, że z obłędem w oku poluję wyłącznie na produkty organiczne i ekologiczne. Po prostu - nie lubię, kiedy produkt działa na zasadzie szpachlówki, która nie wpływa na to, co pod nią.
Dziękuję ci, Burdo!
Zdjęcie ponure, ale takie teraz światło...
Ciemno, szaro i ponuro,
Znikły chaty, drzewa, pole,
Słońce skryło się za chmurą
Jak za szarym parasolem...
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to tylko parę razy się na forum Burdy odezwałam ;-) To pewnie na zachętę ;-)
UsuńAnia
Zachęta czy nie, przemiły prezent;))
UsuńO fajny prezencik :) Miły gest ze strony Burdy :)
OdpowiedzUsuńTrafione prezenty są najlepsze, gratulacje, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńSuper :-) Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia, ani godziny ;D
OdpowiedzUsuńNo prosze, jaki mily prezent przedswiateczny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję. :) Mi się udało wygrać kupon na materiały z krzyżówki w "Burdzie". I też się cieszę. jeszcze raz gratuluję.
OdpowiedzUsuń